Żarskie drogi rowerowe. Drogi... znaczy się drogo i bez sensu.
Niesprzątane...
Mówiłem już o absurdzie, no tak...
Piach, wszędzie piach...
No i niespodzianki... Ta wystająca studzienka zarosła trawą, więc nie widać jej.
Żarska codzienność uchwycona tym co pod ręką - głównie telefonem, a tylko czasem czymś lepszym.
Żarskie drogi rowerowe. Drogi... znaczy się drogo i bez sensu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz