wtorek, 18 kwietnia 2023

Dobre praktyki.

Znowu Lubin - piękny słoneczny drugi dzień świąt wielkanocnych. O właśnie po to są murale - przekazują różne treści. I proszę w Lubinie można spotkać kilka patriotycznych murali, a nie jakichś malunków pod wiaduktem, które powstały za 60 tys. PLN i znikają same po dwóch latach...


Przystanek autobusowy z reklamą. Czemu u nas zamiast tego są powybijane szyby? Tu jest podmiot odpowiedzialny za plakatowanie. U nas? Wyblakłe i sflaczałe ogłoszenia...


Autobusy WYŁĄCZNIE NISKOPODŁOGOWE i za darmo. Nie wymagam, żeby w Żarach była darmowa komunikacja autobusowa, ale podstawę powinien stanowić czysty niskopodłogowy tabor. 


Na WSZYSTKICH przystankach oznaczenie z nazwą przystanku i numerami linii! To jest STANDARD, o którym w Żarach chyba nie bardzo słyszano... A co sądzę o żarskiej komunikacji miejskiej, gdy padło na lokalnym portalu pytanie: Jak często jeździcie autobusami? Jak oceniacie ten rodzaj komunikacji"? 

Za rzadko w porównaniu do tego ile chciałbym. Żarska komunikacja miejska to atrapa, dziwoląg, który został dostrzeżony w krajowym atlasie komunikacji miejskiej jako kuriozum na skalę kraju. Nie ma drugiego w Polsce miasta, które miałoby tak nielogicznie rozwiązaną kwestię KM - np. linie, które nie jeżdżą tą samą trasą w obie strony, wysokopodłogowe autobusy turystyczne puszczane jako KM, dziwaczny system oznakowania linii itd. To się nie zmieni, dopóki w Żarach będzie rządziła nadal obecna koalicja.


A jednak można stawiać różne instalacje na rondach?


Powrót do Żar zawsze jest trudny z jednego powodu - w nosie kręci, a oczy łzawią... Widzicie ten niebieski dymek na horyzoncie? Mam nieodparte wrażenie, że to jego sprawka.



Nie mówiąc już o mieszkańcach, którzy do serca wzięli sobie słowa prezesa...


Pięknie udekorowany żółtymi tulipanami kościół WNMP.


Kiedyś i dziś - zakład cyrulika Bruno Schmidge przy Bahnhofstrasse, dziś zakład fryzjerski przy Śródmiejskiej.


Kultowy bar Bistro zamknięty - lokal dołączył do kolejnych pustych oczekujących na kupującego...


Dzielne dzieciaki z żarskiej podstawówki.



Nie przeszkadzała im paskudna pogoda - zimno i deszcz. Razem poznawaliśmy zakamarki Żar, w tym żarską Wenecję.


Oraz tajemnice naszej fary.


Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie - podróże kształcą. No chyba, że to wyjazdy do wczasowych kurortów all-inclusive, wtedy nie kształcą a rozleniwiają. Pytanie, co wybierają nasi włodarze?

1 komentarz: