czwartek, 13 kwietnia 2023

Koło samsary.

 Dostawa nirwany.



Szykuje się nowy lokal.


Zaplecze Żagańskiej.



Urok żarskich podwórek. 


Czysta i schludna klatka schodowa.


A za drzwiami...


Widok się zmieni. 


Trwa wyburzanie kamienicy, gdzie mieścił się kiedyś Urząd Skarbowy.




Stała i niszczała od wielu lat.



Mimo wszystko, należy się szacunek dawnym budowniczym, którzy byli w stanie budować budynki, które oparte były na wyższych kondygnacjach na szkielecie drewnianym i przetrwały tyle lat.


Wciąż trwa jeszcze ruina dawnego kina Start, a późniejszego CKM.





Parkowanie na Zakopiańskiej...



Nędznie wygląda dawny CKM...




Marnie wygląda też ta ukraińska flaga.


Tzw. karczma żydowska.


Na szczęście zabezpieczona przed degradacją. Może doczeka lepszych czasów.


No bo były US już nie.


Za to pojawiają się promyki zmian na lepsze. Nowa elewacja budynku w którym niegdyś mieściła się masarnia Carla Schwalma. 


Czemu tu żaden radny rządzącej koalicji nie wpadł na pomysł namalowania murala? Ta szarość ściany przytłacza. Ja wiem, że ludzie dziś boją się zieleni pnącej jakoby niszczącej elewację i kumulującej wilgoć (to mity), to ja widziałbym tu stelaż pod winobluszcz, który pięknie zasłoniłby nieciekawą ścianę. 


W Parku Miejskim ciemno, świeci się tylko fontanna, którą kupiono za równowartość fajnego samochodu, by zastąpić dwie rachityczne fontanienki kupione w ramach milionowego projektu przebudowy parku...


Generalnie wieczorami w mieście nadal jest ciemno.


Jak kole samsary - coś się rodzi, coś umiera, ale, ale, czemu w Żarach bardziej umiera niż rodzi się nowe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz