W czasach wszechogarniającej betonozy samorządowej zieleń szuka rozpaczliwie dla siebie miejsca w śródmieściu. Widzicie, gdzie rośnie brzoza?
Kwitnie za to życie przy obwodnicy.
Żurawie żerują...
...i dobierają się w pary.
W tym roku do koszyczka wykonałem pisanki z żarskimi motywami.
Święcenie pokarmów w Kadłubii.
Bociany też intensywnie pracują nad poczęciem nowego życia.
Fajnie, że ktoś opiekuje się kapliczką rozstajną przy dawnym rozwidleniu dróg - na Bieniów i na Lubomyśl.
Ten niebieski dymek nad Żarami...
Wielkanocny zając poznosił u mnie dawnym zwyczajem jaja.
Wielkanoc to święto odrodzenia życia. Szkoda, że pogoda taka kapryśna, choć drugiego dnia świąt wyszło w końcu wiosenne słonko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz