czwartek, 30 czerwca 2016

Wiedz, że coś się dzieje.

Coś się w końcu dzieje z salą gimnastyczną na terenie byłych koszar.


Inwestycję prowadzi firma Locus1 i na tablicy informacyjnej można przeczytać, że chodzi o remont sali gimnastycznej. Szkoda, że nie zachowano dawnych okien:-(


Równie ciekawe jest, że niedaleko amatorzy pracy z wykrywaczami metalu urządzili sobie odkrywkę...


Kopiąc w miejscu, gdzie po wojnie zakopywano śmieci wydobyli na powierzchnię sporo ceramiki...


Naczyń i innych "śmieci" (dziś już historycznych), jak ta obudowa filtra maski p. gaz.


Widok na odkrywkę w koszarach - poszukiwaczy skarbów nie interesowały stare butelki.


ani klin/klocek pod koła pojazdu.


...ani fajansowy dzbanek...


...i inne potłuczone talerze.


...tym bardziej nie zainteresowały ich wieczka słoików - zbyt wiele można ich znaleźć po strychach poniemieckich domów.



Kałamarze - niegdyś nieodłączny atrybut pułkowej kancelarii.


Co ciekawe, tak kałamarze, jak i butelki są zdeformowane.



Myślałem, że może ktoś chciał coś zabezpieczyć wewnątrz butelki, ale nie... wygląda po prostu na to, że śmieci palono w wykopanym dole a wysoka temperatura zniekształciła szklane pojemniki. 


Zadziwiające jest, że wśród szczątków można znaleźć japońską porcelanę;-)


 
Jak również butelki po niemieckich aptekarskich specyfikach.


Ale najbardziej zaskakującym znaleziskiem jest to wiaderko na piasek. Prezent dla taty w Wehrmachcie od synka/córeczki? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz