Myszka oczekuje wiosny na terenie ROD "Kolejarz"
Jeszcze niewiele się tu dzieje.
Ale generalnie tu chyba niewiele się dzieje także w sezonie.
Sporo działek jest opuszczonych.
Jedzie pociąg, opuszczane są zapory...
ale dróżnik musi poczekać na starszego pana, który wszedł na przejazd mimo zapalonej sygnalizacji świetlnej...
Wkrótce przejechał "Gagarin" z kilkoma wagonami.
Jeden z efektów niedawnej wichury.
Oto Polska właśnie...zamiast dogadać się i ocieplić cały, dotąd ładny, budynek zrobiono takie coś...
Coś nie mają szczęścia postindustrialne obiekty przy Tatrzańskiej.
Oto gdzie kończą żywot zdemontowane kioski Ruchu, a kiedyś taki trafiłby niechybnie na działkę.
A jednak nie do końca skończyła się era przemysłowa w tej okolicy, o czym świadczą zabudowania Magoreksu i licznie zaparkowane samochody.
Dotychczas nie zauważyłem, że przy domach Powiatowego Domu Dziecka jest takie duże oczko wodne.
W końcu powstają nowe domy na najdrożej w historii uzbrojonych działkach budowlanych. Tylko czekać, jak mieszkańcy zaczną narzekać na pobliski Magorex, że hałas, że ruch ciężarówek, etc. Oby nie. W końcu wiedzieli, gdzie się budują?
Spojrzenie od ul. Pokoju na szynobus Kolei Dolnośląskich, jak już będzie wiosna, to pociągi zakryje zieleń.
Kolorowa SP8 a obok niej równie kolorowy (i nowy) plac zabaw.
Spojrzenie na ul. Słowiczą. Kuriozalna sprawa wylazła przy okazji awantury o odwołanie Przewodniczącego Rady Miasta - dawny właściciel działek przyznał się, że lobbował, jak widać skutecznie, by ulica nosiła nazwę kojarzącą się jednoznacznie z jego nazwiskiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz