piątek, 26 maja 2017

Kunickie fuszerki.

Niby droga rowerowa przy al. Wojska Polskiego jest szeroka. Ba! Teraz jest nawet szersza, niż chodnik, co sprawia, że wielu pieszych wybiera ją na przechadzki, niźli przeznaczony dla nich chodnik.


To jednak w słoneczne dni robi się tu ciasno.


W takich warunkach jeszcze raz warto zaapelować do Policji i Straży Miejskiej o zdyscyplinowanie pieszych, bo groźny wypadek może się zdarzyć w takim tłoku.


Tłumów za to nie ma przy dawnym kąpielisku na Kunicach.


Teraz to łowisko PZW.


Eh, ile to się tu niegdyś czasu na basenie spędziło. Ja chyba tu nawet częściej bywałem, niż przy Leśnej (bo za darmo i jeszcze psa można było wprowadzić).


Obiekt był tym ciekawszy, że obok znajdowały się korty tenisowe. Dziś zapomniany plac manewrowy...


Drzwi do starej kuźni z zamontowanym wiatrowskazem z XIX w.


Budynek w całej okazałości.


Inne spojrzenie na kunicki kościół.


Naraz, słyszę charakterystyczny bulgot silnika V8!


O proszę, Cadillac de Ville Convertible III generacji (II poł. lat 60.) na żarskich blachach (nawet nie zabytkowych).


Takiego krążownika szos niełatwo zaparkować. Ale! Rower na nowym placu zabaw przy Westerplatte też niełatwo zaparkować!! Kto zaplanował takie nasadzenia drzew?!!!


O proszę tak się tu parkuje/wyciąga rower!


Chcesz wejść? Bramka stawia opór. Musisz użyć siły by wejść. Chcesz wyjść? O! Surprise! Jeśli tej klamki już nie ma, to oznajmiam, że ja jej nie wziąłem, ale wsadziłem ją na miejsce. Kurna, kto odbiera takie fuszerki?!


No i kto zatwierdza takie projekty?! Oto co się dzieje. Piasek z siłowni siłą rzeczy przenoszony jest na powierzchnię placu zabaw, co źle wróży jej długiej trwałości...


Aby uniknąć dewastacji zamontowano kamery. Ciekawe, czy to atrapy za parę złotych, czy faktycznie wprzęgnięto je w system miejskiego monitoringu. Swoją drogą, to obraz z takiej kamerki mógłby być przekazywany na miejską stronę.


No, na razie plac zabaw wygląda fajnie.


Urządzenia są porządne i interesujące, ale już przydałoby się oliwienie mimośrodowej karuzelo-huśtawce.


Plac cieszy się dużym zainteresowaniem.




Dobrze, że tym razem nie zapomniano o piaskownicy (no i stojakach ma rowery, chociaż ich lokalizacja...)


Szynobus odjechał z kunickiego dworca w kierunku Iłowej.


Modernizm przy Osadniczej.


A niedaleko zrąb na terenie dawnej cegielni.




Przejazd pomiędzy wyrobiskami gliny.


A w centrum leniwe sobotnie popołudnie.


Słonko praży i zachęca do konsumpcji lodów.


A śmigłowiec LPR ciągle lata w tę i we w tę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz