Witacze.

Nie, nie będzie o kontrowersyjnej urody żarskich witaczach, które zamontowano w zeszłym roku. Będzie o widokach, które witają wjeżdżających do naszego miasta. Każdy, kto podróżuje zachodnią częścią obwodnicy widzi ten charakterystyczny widok...

Ci wjeżdżający od zachodu od dawna do niedawna mogli zobaczyć, taki osobliwy "witacz"...

Na szczęście, w końcu ten śmietnik przy Piastowskiej został usunięty.

Ci co jadą z północy mogą zobaczyć okaleczone drzewa na granicy ul. Zielonogórskiej i Kadłubii.

Znajomemu te osobliwie "pielęgnowane" drzewa skojarzyły się z procą;-)

O przydałaby się taka proca, żeby trafić w zadek, tego, który poświęcił lipy przy Zielonogórskiej na rzecz poszerzenia jezdni i budowy drogi rowerowej (choć tej dotychczas istniejącej nie przeszkadzały żadne drzewa...).

Taki widok można zobaczyć dziś.

Panorama robi nieszczególne wrażenie.

Niemniej wkrótce znacznie lepsze wrażenie zrobi hotel w miejscu dawnego internatu. Nowi właściciele Park Hotelu robią generalny remont obiektu.

No i wreszcie jakiś ładny widok będzie witał jadących z północy.

Mam nadzieję, że zniknie, lub zostanie przebudowana szpetna dawna wartownia, gdzie mieścił (mieścił?) się lokal z automatami hazardowymi.

Klientów warsztatu elektromechanicznego wita za to graffiti i bujny bluszcz. W sumie fajne połączenie.

Za to na rogu Żurawiej i Kadłubii stanęło z inicjatywy pani sołtys takie coś:-D Wielu mieszkańców wsi w związku z tym pyta, czy wieś uzyskała już status skansenu?;-) (w sumie patrząc jak wygląda i jakim cieszy się zainteresowaniem, a raczej brakiem takowego, ze strony władz gminnych, to jest na najlepszej drodze by stać się prawdziwym skansenem...)