poniedziałek, 15 stycznia 2018

Consuetudo est altera natura.

Przepraszam za łacinę w tytule, bo przecież bardziej u nas popularna jest wersja rosyjska: Привычка — вторая натура, czyli przyzwyczajanie to druga natura (człowieka). Na naszym dworcu wiele się ostatnio zmieniło i zmienia. Oto pojawiły się tabliczki kierunkowe! No wreszcie. Tak proste rozwiązanie pomagające w orientacji w odjazdach pociągów musieliśmy czekać tyle lat.


Przejście podziemne jest pięknie oświetlone.


A w środku szok. Niedawno odnowione, znowu zostało odmalowane. Żadnego śladu smrodu szczyn, który tu obecny był przez dziesięciolecia.


Na dworcu czysto i schludnie.


Wciąż są obecne semafory kształtowe, które dodają naszemu głównemu dworcowi uroku.


W związku z remontami torowiska na razie zawieszone są bezpośrednie połączenia z Wrocławiem.


Wjeżdża zatem pociąg z Węglińca - skomunikowany z jadącym z Wrocławia.


 Podobno z powodu awarii wysłany został badziewny lubuski szynobus SA105 - tłok niemiłosierny.


Tłum pasażerów - zamiast podążyć do pachnącego nowością i oświetlonego jak w Las Vegas przejścia podziemnego przechodzi przez torowisko... Привычка — вторая натура


26. Finał WOŚP


Jakoś tak to się toczy, ale mam wrażenie, że z coraz większą rutyną, bez większego zaangażowania. Z przyzwyczajenia...


 Na placu przed sceną w Rynku niewiele osób, jedynym novum były żarskie youngtimery - samochody z czasów PRL, no i ci przebierańcy - rekonstruktorzy z którymi chętnie pozowały dzieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz