niedziela, 13 maja 2018

Motozagadka.

Ciekawe ile padnie przed wyborami zapewnień, że najbardziej "korkogenne" skrzyżowanie w naszym mieście zostanie przebudowane w nowej kadencji. Na pewno niemało. A ilu wyborców zapyta, dlaczego rządzący (niektórzy od wieeeeeeelu lat w samorządzie) nic nie zrobili dotąd by rozwiązać problem?


 Kolejny korek.


Tym razem jakaś awaria samochodu na rondzie Orląt Lwowskich.


Zamiast zepchnąć samochód na pobocze stał sobie i blokował ruch przez dobrą godzinę, aż do przyjazdu lawety... Ciekawe, czy kierujący dostał za to mandat? W końcu niedaleko stała policja, a za tamowanie ruchu jest odpowiedni paragraf PoRD. Przecież zepchnąć Golfa ze skrzyżowania to nie była jakaś wielka filozofia. Fakt nie znam do końca sytuacji, a w IV lubi pękać obudowa skrzyni biegów - tu widać, że coś wyciekło, może zatarta skrzynia nie pozwalała na wrzucenie luzu? Ale dwóch chłopa mogłoby chwycić samochód z przodu i go przepchać na trawnik, ale tak każdy wolał się przeciskać...


Policja została wezwana do kolizji Mazdy i Mercedesa, która zdarzyła się po sąsiedzku w tym samym mniej więcej czasie. Informacji o wypadku nie zobaczycie już na stronie lokalnej telewizji, mnie się jeszcze udało, ale materiał był i znikł. W nowym numerze lokalnego tygodnika też pewnie za dużo nie napiszą...


Korki z powodu tych dwóch zdarzeń były w piątek 11 maja naprawdę spore.


A to co za tłum?


A to akcja drzewko za makulaturę.


Swoją drogą myślę sobie, że takie akcje powinno się organizować zimą. No ja wiem, że wtedy nie sadzi się drzewek...


Ale... Zimą ludzie z Pekomu nie zostawiają mi worków na papier, zakładając chyba, że ja palę papierami w piecu... Tymczasem współczesny papier przesiąknięty jest farbami i innymi substancjami, które spalając się tworzą toksyczne produkty. No ale w każdym razie akcja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem.


Antyfalubazowskie napisy w wersji low-viz, czyli low visibility (niskiej widzialności);-)


Ach ta dzisiejsza zieleń, wciśnie się wszędzie bez pytania:-)


Na rynek wpychają się także zmotoryzowani. W niedzielę wielu nie ma skrupułów by podjechać sobie pod bankomat, lub lodziarnię samochodem...


2 komentarze:

  1. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nigdy się nad takimi kwestiami nie zastanawiałam, i jestem zdania, że przede wszystkim fajnie jest korzystać z samochodu, który jest sprawny. Jeśli zdarzy nam się jakaś przygoda w trasie to na pewno polecam skorzystać z pomocy drogowej https://holowanie.i-poznan.pl/ która moim zdaniem jest niezastąpiona.

    OdpowiedzUsuń