A propos okna, to zakończyła się renowacja okna na fasadzie fary.
Pierwszy miejski basen...
pokrył się warstwą lodu.
Resztki jazu oddzielającego dawny Basen Żeński od Męskiego.
Dziś łowisko PZW, a niegdyś Basen Męski, później Miejski, a w końcu Wojskowy.
Póki do zakaz moczenia kija.
Bielarnia Herrmanna w Lesie Miejskim (Koszary)
Psy wyrażają swoje uczucia w nieskomplikowany sposób. Ja też to samo myślę o zalewie w zachodniej części parku (Bażanciarni) ;-)
Praca manewrowa na Kunicach.
Z mozołem pracuje malutka lokomotywa...
To zastalowska 409 Da, którą również przyprószył mrozek.
Mrozy nie straszne są tym wspaniałym mężczyznom na swych 125 cm3 bike'ach;-) A szczerze to szacun dla człowieka.
W centrum na tyle ciepło, że liście jeszcze nie opadły, ale w oddali...
Już jest santaklausowa czapa na ratuszowej sygnaturce.
Pojawiły się też sanie z stalowych rurek i plastiku.
A mrozek wciąż trzyma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz