piątek, 14 grudnia 2018

Poranne zaciemnienie.

Jedziesz rano do pracy/odwieźć dziecko do przedszkola/szkoły, a może po prostu na poranne zakupy.


Co widzisz?

 Ciemność.


 Ciemność widzisz. A czy Wy widzicie pieszego, który właśnie wchodzi na przejście?


Pół do ósmej rano. A żadna publiczna latarnia się nie świeci.


No i znowu pieszy. Tu przynajmniej jest duży znak informująco - ostrzegający, ale i tak przechodzącą osobę bardzo słabo widać.


Na Zielonogórskiej też ciemno...



Niby była akcja policji nastawiona na sprawdzanie ustawienia świateł w autach, ale skończyło się na jednodniowej medialnej burzy i tak znaczna część samochodów ma światła ustawione w kosmos.


A przecież tu też jest przejście dla pieszych, a nawet dla rowerzystów w poprzek tej uczęszczanej drogi...


 Nowiutkie latarnie zgaszone...


To już lepiej, żeby nie świeciły w nocy, gdy ruch pieszych jest znikomy, a i samochodów mniej. To właśnie rano, gdy ruch jest największy miejskie latarnie powinny oświetlać miejskie ulice! Ale cóż, urzędnicy do magistratu jeżdżą później...

 
Jeśli ktokolwiek będzie twierdził, że miasto wcześnie wyłącza uliczne latarnie z powodu oszczędności...


Takich zdjęć mógłbym umieścić znacznie więcej, gdyby chciało mi się dokumentować każdy taki przypadek.


A dzieje się tak bardzo często, że uliczne lampy świecą pełną mocą w dzień w różnych miejscach naszego miasta...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz