Powstaje nowa Biedra przy Podwalu, a za nią lofty Wełna.
Żołnierze karnie maszerują. Na szczepienie przeciw COVID-19?
Fajnie. Powiat sprząta swoje rondo.
Smuga smogu nad wschodnią częścią miasta.
Ktoś ustawił auto na sprzedaż na zakręcie Żagańskiej, ale mu się szybka z ogłoszeniem osunęła.
Natomiast obok osunęło się komuś pół tony śmieci...
I kolejny syfek...
I następny...
Nie! Starczy, ile można tego pokazywać? Jest tego multum. Rozwiązanie? Banalnie proste. Sądząc po składzie odpadów, pochodzą one z budów. A gdzie się buduje najwięcej? A po sąsiedzku, w okolicach Ptasia - Słowicza. Warto sprawdzić, czy inwestorzy mają umowy na wywóz śmieci (w cywilizowanych krajach przy każdej budowie stoi kontener na śmieci, jak często widzicie go na prywatnych inwestycjach w Żarach? Tam nie powstają odpady? Pytanie retoryczne). Bo to jest tak, że ekipa budowalna "optymalizując koszty" pozbywa się śmieci właśnie w takich miejscach... Zakup fotopułapek już dawno postulowałem. A zatem Straży Miejska! Do dzieła!
Putin to nas rozwali nie w 5 dni, ale 5 godzin. Ujęcie wody dla osiedla przy Zawiszy... piękne zabezpieczone. Dywersanci, czy terroryści, chcący zatruć ujęcie wody na pewno bardzo się przejmą tabliczkami i tymi gałęziami zamiast bramy...
Dawny basen wciąż jeszcze pokryty lodem.
Wykarczowany las na północnym stoku Góry Uczniowskiej.
Ale na szczycie ocalał dąb.
I okolicznościowy głaz ustawiony 170 lat temu.
Z okazji wskrzeszenia święta Góry Uczniowskiej obchodzonego przez społeczność żarskich licealistów od XVI w. a łącząca w swej symbolice prehistoryczne obyczaje słowiańskie i germańskie.
Gęsi lecą na południowy wschód.
Wiosna się przebija.
Żarskie osobliwości - podwodny domek dla kaczek na dawnym basenie w Kunicach.
A tak prosto można było rozwiązać problem podniesienia się lustra wody - domki mogły zostać zamontowane na pływakach i połączone z kotwicą/balastem na dnie linką stalową (łańcuch szybciej by skorodował). Miało to by też tę zaletę, że łatwo byłoby domek np. na zimę demontować i prościej konserwować. Kopiowanie mojego pomysłu dozwolone.
Jak to leciało? "Inwestujemy w zielone Żary", sadzimy byle jak, byle gdzie i mamy w poważaniu, co się z nasadzeniami dzieje?
A tymczasem we czwartek 25 lutego... termometry pokazywały nawet więcej niż 20 stopni na plusie.