W marcu, jak w garncu... a nie, jest grudzień, ale pogodowych niespodzianek nadspodziewanie dużo. Przed chwilą świeciło słońce, a teraz...
Chwila moment i rozszalało się...
Z nieba poleciała śnieżna krupa.
Lotników w kierunku Moniuszki korkuje się niemiłosiernie.
Czy naprawdę nie można było zrobić objazdu Strzelców wzdłuż dawnej Odzieżówki?!
Czy nie można było zrobić tak?! Ile by kosztowało w ogólnym rozrachunku położenie paru płyt betonowych by zrobić łącznik wzdłuż Odzieżówki do Moniuszki?
A wieczorkiem ani śladu po krupie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz