Poranny, popołudniowy i wieczorny horror...
Przebudowa skrzyżowania Lotników/Wieniawskiego/Moniuszki. Korki, korki. No i cwaniaczki, powodujący realne zagrożenie. Chwilę po tym jak cierpliwie czekałem na możliwość skrętu w Chopina kolejny idiota o mało nie spowodował kolizji z wyjeżdżającym z Chopina samochodem, przy okazji o włos uniknął potrącenia pieszej przechodzącej przez przejście...
Buro i mokro. Mokną świąteczne dekoracje.
O! Ratusz też dostał prezent od św. Mikołaja i nie chodzi o czapkę na hełmie wieży, ale nowe miedziane rynny. Do "szlachetnej" balchodachówki pasują, jak pięść do nosa...
A jednak przedwcześnie ogłosiłem koniec sezonu na remonty elewacji ciepła aura sprawiła, że ni tylko inwestycje drogowe się przeciągają.
Ekologiczne strzyżenie boiska w Kadłubii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz