sobota, 16 maja 2020

Gnicie i życie.

A jednak! A jednak przydają się podrzucone śmieci! Oto w kanapie leżącej przy drodze z Lubomyśla do Kadłubii żyją sobie kocięta...


A niedaleko rosną na drzewie rosną samochodowe kołpaki. 


100. rocznica urodzin Karola Wojtyły. 


Pod jego żarskim pomnikiem w rocznicę urodzin JP II znicze i kwiaty.


Niedaleko. Zapomniana lodziarnia. 


Odchodzi coraz więcej tynku z elewacji. Generalnie stan kamienicy przy rynku jest fatalny:-(


Spojrzenie na browar.


Bez małpeczki w centrum ani rusz...



O! Nie jest źle!

Remont zabudowań dawnego browaru przywraca ich piękno:-) 


Ale to przejście jest dla mnie jednak poważnym dysonansem estetycznym. 



Zamek...


Wygląda źle...


"Depilacja" we fosie i okolicy ujawniała szereg mankamentów budowli do pilnej interwencji. 


Czy jest ktoś, kto panuje nad ładem urbanistycznym w naszym mieście?


Sądząc po nowej zabudowie ul. Czerwonego Krzyża, nie. Kompletnie nie. 


Wróciło życie na Orlika w parku przy Czerwonego Krzyża.


Za to umierają drzewa "młodych żaran"


Usychają niepodlewane.


Zresztą nie tylko one... Ale to niestety żarski standard:-(


Fajne graffiti na murze strzelnicy.


Życie wróciło też na pumptracka. Cofam swoje zdanie nt. tego wynalazku - dzieciaki znalazły dla niego zastosowanie (rowery są tu mniejszością).


Życie kwitnie także w nieotwartej części Parku Miejskiego.


Młodzież imprezuje na Wzgórzu Schlagetera.  



O! Dzieci krzyczą - samolot!


A obok kolejny trening. 



Dzieci krzyczą na widok samolotu - to B777 FedEx-u lecący z Osaki do Paryża. Dziś samolot na niebie to rzadkość...


Na Pszennej Kadafi wciąż żywy. 


Rośnie przedszkole. 


Przedszkole dla dzieci autystycznych.



Jaki fajny klasyk.

Gnijąca Toyota Carina A60 III generacji z lat 1981 - 1988, jeszcze na "czarnych blachach"



Tam gnicie, a tu zielone życie:-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz