wtorek, 5 maja 2020

Zaskoczenia.

Łał, znaczy LOL, a co to za zdziwienie przy drodze za Grabikiem?


Szybko powstał pawilon przy Katowickiej.


Rosną też mury po drugiej stronie.


Jakaś grubsza akcja na Chopina - straż, pogotowie, policja.


A jednak coś pada.


Dzięki temu wszystko kwitnie. No niby straszą Zimną Zośką, ale jeśli nie przyjdzie, to zbiory owoców będą rewelacyjne.


Bociek chodzi sobie po moim niekoszonym trawniku. Nie koszę, bo jednak wodę trzeba oszczędzać, a starsze rośliny chronią przed wysuszeniem. Odpowiada to bocianowi, które,u już chyba wykluły się młode - łatwiej o pokarm.

Taka ciekawa chmurka.


Uskok przesunął się w stronę śródmieścia.


Lis! Widzicie młodziaka? Pojawił się razem ze sroką i razem też zniknęli.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz