wtorek, 26 maja 2020

Porzucone szczeniaki.

Centrum Żar bez "szczeniaczków" w tle nie istnieje.


Całe stada szczeniaczków oglądają dzieci Społecznej Szkoły Podstawowej, które wróciły do nauki...


O ile kwiecień był baaaardzo ciepły i suchy, to nie można tego powiedzieć o maju. O wiele chłodniejszy, no i coś niecoś pada.


I znowu kolejny zmęczony przybysz przysiadł na moim trawniku.


Nie tylko samoloty i śmigłowce, ale widać, że gołębie pocztowe też mają korytarz powietrzny nad moim domem;-)


Bardzo był zmęczony. Próbowałem znaleźć jakiś telefon do żarskich gołębiarzy, ale nigdzie nie mogłem znaleźć. Dałem mu jeść, odpoczął. Chciałem go złapać i przetrzymać w komórce, żeby solidnie odpoczął. ale nie dałem rady. Z trudem, bo z trudem, ale odleciał. Ale może to i dobrze, bo lis bywa u mnie regularnie...


Z wielkiej chmury.


Wielka tęcza!


A małe to są te pierdziki SA-105 lubuskich Przewozów Regionalnych. Choć z drugiej strony, na razie niewielu jeszcze ludzi wraca do normalnego podróżowania. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz