Musi powstać jakaś nowa miejska legenda odnośnie tego słupka, który notorycznie jest przestawiany;-)
Do legendy powinni też przejść komunalni pracownicy z dmuchawami - przerzucający liście z jednej kupki na drugą.
Prace przy Artylerzystów trwają.
A kosze...
...wciąż przestawiają.
Coś tam grzebią przy fontannie z której zniknęły bobasy.
I kolejne wycinki drzew w parku @#!#!#!@
Drzewa nie wyglądały na spróchniałe. No tak wiem, " bo specjaliści"... I tak powoli realizują swój plan ogołocenia parku z drzew (przypomnę, że nowe nasadzenia się w większości nie przyjmują - mam aż nadto fotograficznego materiału dowodowego:-( ile to już sadzonek za grube $$$ tu uschło...). Przy każdym wyciętym drzewie pani burmistrz powinna sobie robić zdjęcia z takim samym uśmiechem jak przy sadzeniu "drzew młodych żaran"... W końcu ja jestem starym żaraninem - pod tymi drzewami uczyłem się do matury z chemii, a dziś mi je wycinają...
Oooo, posprzątali co nieco na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich.
Taki stary, chamski dowcip o zakonnicach mi się przypomniał;-)
W górze znowu leci A380.
A w dole...
...gołąbek się pożywia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz