piątek, 7 października 2022

W blasku jesiennego słońca.

 Spod warstw farby przebija się napis...


O tym, że tu przy Żagańskiej mieścił się zakład instalacji grzewczych Willego Lufta


A tu tylko z grubsza przebija się urok dawnego Sorau, przeoranego przez PRLowskie barbarzyństwo i tandetny blichtr III RP. 


Odrastają na szczęście wierzby, a winobluszcz na Wartowniczej pięknie zmienił kolor. 


To jeden z moich ulubionych widoków. Uwielbiam patrzeć na naszą farę, którą PZPRowski aparatczyk - przewodniczący Wojewódzkiej Rady Narodowej w Zielonej Górze Jan Lembas chciał wyburzyć w odwecie za wydarzenia zielonogórskie 1960 r. Dziś w ZG zastanawiają się jak go uhonorować...


A tu "samo się wyburza". 


Pomnik poświęcony poległym w I wojnie światowej uczniom Mittelschule przy Parkowej. Po wojnie przemalowywany by ukryć jego pierwotne przeznaczenie. Może czas najwyższy przywrócić go do pierwotnej formy? Oryginalne napisy są pod grubą warstwą farby. 


Pomnik został ostatnio uszkodzony w trakcie prac w MOPS.


Główny budynek dawnej Pruskiej Wyższej Szkoły Przemysłu Włókienniczego z 1904 r. blasku zachodzącego jesiennego słońca.


Poezja żarskich murów...


Dziewczyna popełnia wykroczenie drogowe! Proszę zadzwonić na milicję! Jedzie po jezdni, a ma "ścieżkę rowerową" do dyspozycji! ;-)  Prawda jest jednak taka, że z ciągu pieszo - rowerowego przy Żagańskiej nie da się do końca bezpiecznie korzystać - jazda po jezdni jest tak naprawdę nie tylko wygodniejsza, ale też bezpieczniejsza... A propos - obywatelski przejazd rowerowy przesunięty został na niedzielę 30 października. 


Walka wlepkowa trwa.



Dalszy ciąg poezji murów.


Grzebią przy fontannie. 


Ciepło wczesnojesiennego słońca...


...sprawiło, że pojawił się uliczny grajek. 


Dalsze prace przy dawnej "Zagłobie".


Najstarsza żarska kamienica - siedziba burgrabiego przy Zamkowej 3 w coraz gorszym stanie - widać ubytki w dachu:-(

Promienie słońca pokazują, to co na co dzień ukryte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz