wtorek, 18 października 2022

Złuszczenie

Dwa lata temu radnemu rządzącej w mieście koalicji zamarzył się mural na wiadukcie przy W. Witosa. Zaraz były w gazetce fotki z byłym już wiceburmistrzem i zielone światło do wydania wielu tysięcy publicznych pieniędzy (zatrzymałem się na podanej informacji o 35 tys. PLN)... Efekt? No sami możecie zobaczyć, póki jeszcze coś widać... Natomiast tu na zapleczu Paderewskiego bez grosza publicznej kasy powstał taki mural...

Fakt, okolica nie najładniejsza, ale mural robi wrażenie.


To jest tu ten mural za miejską kasę...


Zbliżenie. O tu. Tu...

Warstwy plakatów same się muszą złuszczyć...


Wyrżnięto las między koszarami a Marszowem. Podobno pod budowę najbardziej ekspansywnej polskiej sieci marketów...


Smutek Cichej. Obecna waaaadza przeniosła centrum życia społecznego i kulturalnego miasta, łącznie ze stołami z Cichej do dawnej obory i chlewu, znaczy się pałacowego folwarku krytego blachodachówką. Widać, że dobrze się czują w wiejskich klimatach. Za to na dachu przycupnęły licznie mieszczuchy, czyli gołębie.


Opuszczona stacja paliw przy Zielonej, a w tle zabudowania dawnego zakładu budowy organów Gustava Heinze.


Tłumy na peronie czekające na pociąg. Serce raduje się widząc, jak kolej wróciła do łask.


Serce kurczy się, gdy widzi się, jak degraduje się plac zabaw przy dawnej SP3.


Druga połowa października zaskakuje ciepłą i słoneczną pogodą.  


Ale ptaszki grzeją się na liniach energetycznych.


Tak, mamy w Żarach ul. Rolniczą.


Warstwa plakatów odpadła, będę obserwował rozwój akcji;-)


Historyczne odkrycia - program Ż'Artu z 2017 roku...


Złuszczają się miejskie tablice, łuszczy się miejski mural za grube tysiące, czas na zrzucenie starego wyschniętego naskórka, który narósł w mieście przez ostatnie lata... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz