Pięknie prezentuje się jasna elewacja Kościoła Rektoralnego otoczona zielenią.
Nieużywane wejście południowe.
Tu widać pozostałości pierwotnej bryły kościoła franciszkańskiego.
A to nowe zasieki w Bażanciarni.
Planując prace kompletnie pominięto mieszkańców, którym zabrano skrót przez park.
A zatem "przypadkowe społeczeństwo" zostanie potraktowane zasiekami z drutu kolczastego... Jak to leciało w kampanii wyborczej? "Ludzie są najważniejsi"?:-)
O widać rękę leśnika.
Scięte drzewa poukładane, jak podczas zrywki w Zielonym Lesie.
Jak widać same zdrowe okazy.
No bo, po co komu spróchniałe?
Widać, że średnica miała znaczenie.
Tych o najcieńszym obwodzie jest najmniej.
"Teren budowy" - faktycznie - wszystko rozjechanie, jak na poligonie...
Owszem, jakieś spróchniałe drzewo też się trafiło, ale było ich naprawdę niewiele.
A zatem rżnęto zdrowe drzewa, które wytwarzały tlen, pochłaniały pyły... żyły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz