piątek, 20 marca 2020

Dekameron AD 2020 #4

Pszczółki dalej intensywnie pracują.


No, bo nastąpiła w ciągu paru dni istna kwiatowa eksplozja.


Pąki mojej śliwki - dziczki rano.


Urząd Miasta zamknięty dla petentów. Trwoga koronawirusa.


Sprawy można załatwić z boku. Wychodzi w maseczce i w rękawiczkach pan i załatwia sprawy grupki ludzi, którzy stoją w bezpiecznej odległości (no poza seniorami, oni wirusa się nie boją).


SWA zamknięte...


Piątkowe popołudnie - główny deptak wymarły.


Pustka.


Klasyk - Łada Samara, w wersji stiuningowanej.


Co za czasy... pusty parking przed Dino. W tle pani w maseczce, która kiedyś kojarzyła mi się ze szlifowaniem i cięciem glazury oraz innymi pracami budowlanymi.


Moja śliwka po południu.


Już się dobrały... żurawie latają mi nad głową parami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz